– W Polsce czeka się bardzo długo na wizytę u specjalisty. Przykładowo pacjent na wizytę u kardiologa musiał czekać rok, a czasem nawet dwa lata, jak to zdarzyło się w Lublinie. Dziennikarze „Faktu” postanowili sprawdzić jak długo czekają na wizytę u kardiologa ministrowie. Zadzwonili do przychodni chcąc umówić się na wizytę, termin za rok. Chwilę później zadzwonili umawiając wizytę dla ministra i usłyszeli, że minister może przyjść na wizytę następnego dnia. Nikt nawet nie zapytał o nazwisko czy PESEL, które muszą podawać zwykli pacjenci. Zobacz więcej: Kolejki do lekarzy.
– W Polsce czeka się bardzo długo na wizytę u specjalisty. Przykładowo pacjent na wizytę u kardiologa musiał czekać rok, a czasem nawet dwa lata, jak to zdarzyło się w Lublinie. Dziennikarze „Faktu” postanowili sprawdzić jak długo czekają na wizytę u kardiologa ministrowie. Zadzwonili do przychodni chcąc umówić się na wizytę, termin za rok. Chwilę później zadzwonili umawiając wizytę dla ministra i usłyszeli, że minister może przyjść na wizytę następnego dnia. Nikt nawet nie zapytał o nazwisko czy PESEL, które muszą podawać zwykli pacjenci.
– We Wrocławiu, w przychodni przy al. Wiśniowej na wizytę u endokrynologa trzeba było czekać 7 lat. We wrześniu 2013 roku zapisy w wielu przychodniach zostały wstrzymane, bo zabrakło już środków na bieżący rok. Tak wyglądały terminy przyjęć w 2013 roku:
Endokrynolog – Terminy na 2020 rok (2 302 dni oczekiwania)
Kardiolog – Terminy na listopad 2014 rok (426 dni oczekiwania)
Okulista – Brak miejsc do końca 2014 roku (476 dni oczekiwania)
Urolog – Prowadzona była lista pacjentów oczekujących, ale wolne miejsca były dopiero za rok (365 dni oczekiwania)
Alergolog – Do końca roku brak miejsc (113 dni oczekiwania)
Diabetolog – Do końca roku nie ma miejsc ( 113 dni oczekiwania)
Ortopeda – Nawet połowa marca 2014 roku (180 dni oczekiwania)
Neurolog – Nawet kwiecień 2014 (232 dni oczekiwania)
Rekord pobiła jednak 65-letnia mieszkanka Sosnowca, która termin operacji stawu kolanowego miała za 17 lat.