Miron Sycz

Miron Sycz – ur. 3 stycznia 1960 r. w Ostrym Bardzie, polski polityk ukraińskiego pochodzenia, działacz Związku Ukraińców w Polsce, nauczyciel, samorządowiec, poseł na Sejm, wieloletni członek Platformy Obywatelskiej. Syn Oleksandra Sycza, członka OUN od 1938 roku i strzelca w UPA, skazanego w 1947 roku przez polski sąd na karę śmierci za działalność w UPA. Karę tę zamieniono na 15 lat więzienia. Miron Sycz przyznał, że był wychowywany w nienawiści do Polaków.

Ukończył studia na Wydziale Matematyki Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie. Odbył również studia podyplomowe w zakresie europejskiej administracji samorządowej i rządowej w Wyższej Szkole Humanistycznej w Pułtusku. W latach 80. Miron Sycz był współpracownikiem opolskiej SB, zidentyfikowanym jako kontakt operacyjny „MK”. Był członkiem PZPR, z której wystąpił przed 1989 rokiem. Po transformacji ustrojowej działał w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, Unii Wolności i Partii Demokratycznej.

Jest założycielem Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim, w którym od 1990 do 2007 roku pełnił funkcję funkcję dyrektora, następnie został honorowym dyrektorem tej placówki. Jest współorganizatorem ukraińskich inicjatyw kulturalnych na Warmii i Mazurach, był także delegatem na Światowe Forum Ukraińców w Kijowie.

Zasiadał w sejmiku województwa warmińsko-mazowieckiego, w 1998 roku wybrany z listy Unii Wolności, w 2002 roku z SLD, a w 2006 roku z rekomendacji Platformy Obywatelskiej. Uzyskał mandat poselski w 2007 i 2011 roku, startując z listy PO. Pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, która 8 listopada 2012 roku przyjęła projekt uchwały w sprawie potępienia akcji „Wisła”.

W lutym 2008 roku posłanka Platformy Obywatelskiej Lidia Staroń powiadomiła NIK o podejrzanych interesach Mirona Sycza i polityka PSL Adama Krzyśkowa. Ten drugi, jako prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, przyznał założonemu przez Mirona Sycza stowarzyszeniu 40 tys. zł na dofinansowanie budowy wiaty „edukacyjnej”. Budowla stanęła na prywatnej ziemi Mirona Sycza. W dwa miesiące później Lidia Staroń została zawieszona w prawach członka klubu PO, oficjalnie za zapowiedź prac nad ustawą przyznającą działkowcom prawa wieczystego użytkowania ogródków. Ustawy, która wcześniej miała oficjalne poparcie kierownictwa PO.

Banderowskie korzenie nie jeden raz ujawniały się u posła Mirona Sycza. Na pytanie o jego stosunek do UPA i Stepana Bandery odpowiadał: „Mnie, jako oficjalnemu polskiemu politykowi, trudno mówić na ten temat. Powiem tak: jeśli na Ukrainie Zachodniej traktuje się go jako bohatera, to musimy ustosunkować się do tego z szacunkiem. Każde państwo ma swoją historię i swoich bohaterów, i jak Ukraina nie może pisać historii Polski, tak i Polska nie może pisać historii Ukrainy.”

Ludobójstwo na Wołyniu poseł Miron Sycz określił „trudnymi wydarzeniami”. Mówił też, że „Polacy nie rozumieją ukraińskiego nacjonalizmu. Ukraiński nacjonalizm nie może być odbierany jako szowinizm. Jest wielka różnica: ukraińscy nacjonaliści to patrioci.” Miron Sycz odznaczany był trzykrotnie ukraińskim Orderem za Zasługi.

miron-sycz-syn-upowca

Related Posts